PANA PRZYBOROWSKIEGO

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Olsztynie rozpatrywano apelację.

Ogłoszenie wyroku odbędzie się 6 marca godzina 13, sala 224. 

Nasz kolega od lat jest nękany przez rektora Przyborowskiego za wzorowe działanie związkowe w obronie naszych praw pracowniczych.

Postępowaniu sądowemu oraz zachowaniu prawniczki reprezentującej UWM mgr Izabeli Bagińskiej przyglądała się Kandydatka na rektora Pani prof. dr hab. n. med. Joanna Wojtkiewicz.

Podsłuchaliśmy, że Pani Kandydatka na rektora, była zmartwiona tym, że nie ma dialogu, chęci mediacji w celu wyjaśnienia konfliktu i polubownego rozwiązywania spraw pracowniczych.

Pracownik został zwolniony z pracy ze względu na jego zaangażowanie w działalność związkową, dlatego został zmuszony podjąć kroki prawne w celu ochrony swoich praw. Jeśli pracownik jest wzorowy, jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, a przyczyną zwolnienia było zaangażowanie się w działalność związkową, to taką sytuacje można by uznana za przypadek dyskryminacji związkowej lub naruszenia praw pracowniczych. W wielu krajach prawo pracy chroni pracowników przed takim rodzajem dyskryminacji i nielegalnego zwolnienia z powodu zaangażowania w działalność związkową. W Polsce, na przykład, Kodeks pracy przewiduje ochronę przed zwolnieniem z pracy z powodu działalności związkowej. Artykuł 10 Kodeksu pracy mówi, że każdy pracownik ma prawo do podejmowania działań w obronie swoich praw oraz interesów zbiorowych pracowników, w tym do przystępowania do związków zawodowych i działalności w nich.

Jeśli dochodzi do zwolnienia związanego z działalnością związkową, pracownik może podjąć kroki prawne w celu obrony swoich praw. W takich przypadkach warto:

Skonsultować się z prawnikiem: Skorzystaj z porady prawnika specjalizującego się w prawie pracy, aby uzyskać profesjonalną ocenę sytuacji i dowiedzieć się, jakie kroki podjąć.

Zgłosić sprawę do inspekcji pracy: W niektórych przypadkach można zgłosić sprawę do lokalnej inspekcji pracy, która może prowadzić dochodzenie w sprawie naruszeń praw pracowniczych.

Skorzystać z pomocy związku zawodowego: Wiele związków zawodowych oferuje wsparcie i pomoc prawną swoim członkom w przypadku sporów z pracodawcą.

Po każdym złym działaniu można znaleźć pozytywy.

Złe było odgradzanie władzy rządu Morawieckiego, Kaczyńskiego, Witek od mediów i obywateli w Sejmie. Dobre było to, że na WOŚP ktoś kupił ostatnią barierkę i uzyskano środki na dobry cel.

Nowa Pani Rektor również liczy, że uda się ostatnią kartę magnetyczną oddzielającą Rektora od wspólnoty akademickiej i broniącą dostępu do jego magnificencji i spokoju na pierwszym piętrze Rektoratu, sprzedać i uzyskać środki na cel charytatywny. Zgodnie z zasadą Rektor jest dla wspólnoty nie wspólnota dla Rektora – Rektorat bez Barierek!

To będzie pierwsza decyzja Pani Rektor Joanny, jak decyzja Marszałka Hołowni, likwidująca Pisowskie, podziały.

Dziś Pani prof. dr hab. n. med. Joanna Wojtkiewicz udała się do rektoraty a by na pierwszym piętrze obejrzeć wystawę plakatu O Kopernik.

I, o, się zdziwiła, okazało się drzwi na piętro pierwsze są zamknięte. Ale dzięki wspaniałości Pana dr hab. Jerzego Przyborowskiego prof. UWM, który jeszcze do dziś nie zakleił szklanych drzwi tyle ile mogliśmy zobaczyć przedstawiamy na zdjęciach.

Wystawę polecamy, obejrzyjcie, chociaż trzy plakaty, przez szybę. Jutro już nawet tego może nie być.

Przeżywaliśmy wystawę plakatu, tak jak byśmy lizali czekoladę przez szybę.

Jak to mówią nie dla psa kiełbasa!

Panie Przyborowski, jak Pan skończy kadencję, to plakaty zabierze Pan ze sobą do domu?

Przyzwoitości nie da się zapisać żadną ustawą, tak mówi Adam Socha.

Dziennikarz opisujący wiele razy bydlęce zachowania władzy w UWM, która mieni się „ELITĄ”.

Pytanie, co ta „ELITA” jest warta?

Przez lata niszczona Joanna Wojtkiewicz, dziś mówi jako kandydatka do stanowiska rektora przywróćmy przyzwoitość!

ELEKTORZY PRZYZWOITOŚĆ LEŻY W WASZYCH RĘKACH!

Wypowiedź za rejestrowana na Olsztyńskim Forum Nauki.

Pani Wojtkiewicz powinna być przykładem w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, tak się jednak nie stało!!!

Pani prof. dr hab. n. med. JOANNA WOJTKIEWICZ                                     dziś rozpoczęła zwiedzanie KORTOWA kandydatka na rektora                     .

Zwiedzanie rozpoczęło się o godzinie 8.00 od Wydziału Nauk Społecznych i Wydziału Prawa i Administracji, przez Zootechnikę , Centrum Konferencyjne do budynku w którym urzęduje Rektor Uczelni.

Wszędzie spotkaliśmy pracowników, którzy przekazywali bardzo ciekawe informacje dotyczące funkcjonowania Uczelni oraz wniosków, których wprowadzenie doprowadzi do tego, że Uniwersytet przestanie być korporacją.

Oczywiście spotkało Panią Profesor również kilka nieprzyjemności a konkretnie dwie.

Pierwsza to, że administracja naszego pracodawcy odmówiła Jej przekazania na spotkanie sali w Centrum Konferencyjnym. Odmowę zrozumielibyśmy, gdyby odbywały tu się jakieś zajęcia, ale jak widać na fragmencie filmu, brak jest tłumów studentów (brak zajęć oraz fakt, że sale są puste potwierdził również administrator obiektu) jak widać na fragmencie filmu,  przed kamerą przemknęło kilka osób do stołówki, której nie prowadzi już Fundacja ŻAK ale prywatna firma Centrum Dobrego Smaku.

Pan Rektor jak widać nadal się ma za władcę absolutnego pełną gębą, mimo trwającej kampanii.

Nawet nie stwarza pozorów!

Panie doktorze habilitowany Przyborowski profesorze UWM  – WSTYD!!!

Drugim zgrzytem okazała się wizyta w Rektoracie. Po rozmowach z nielicznym pracownikami administracyjnymi, okazało się, że cześć jest  na zwolnieniach lekarskich a część jest w okresie wypowiedzenia. Złej atmosfery na piętrze zarządzanym przez Pana Rektora, nie są w stanie znieść nawet Ci pracownicy, zaprawieni w „bojach”, doświadczeni w organizacji pracy biura, którzy przeżyli tu dziesiątki lat. To jest niestety bardzo smutne!

W końcu przejdźmy do drugiej nieprzyjemności.

Poprosiliśmy, jedną z Pań Sekretarek o możliwość zwiedzenia SALI SENATU , aby zobaczyć w który miejscu zgodnie z tradycją po zakończeniu kadencji w tym roku zawiśnie portret byłego Rektora Jerzego Przyborowskiego.

Podczas zwiedzania Sali Senatu przez Panią Wojtkiewicz, z rozwianym włosem wbiegła inna Pani Sekretarka z pretensjami, że pobyt tu jest zakazany.

Poczuliśmy się jakbyśmy naruszyli miejsce wiecznego spoczynku wodza rewolucji październikowej ILICZA.

Z odsieczą zjawił się po jakimś czasie pozostawiając dobrane towarzystwo dyrektor Gabinetu Rektora, któremu zadeklarowaliśmy by wezwano służby porządkowe celem poddania się przeszukaniu, by nie być pomawianymi, że coś z tego „świętego” miejsca ukradliśmy.

Po około godzinie rozmów z Panem Dyrektorem i po wypiciu wody niegazowanej, silnie rozweselającej, marki znanej firmy  Cisowianka, udaliśmy się do samochodu.

Chcemy donieść wszystkim, iż prawdziwym jest powiedzenie, że na bocznych nie stoją.

POZDRAWIAMY WSZYSTKICH KIEROWCÓW!

Jutro 7 lutego 2024 roku, o godzinie 11.00

kandydatka na Rektora UWM

prof. dr hab. n. med. JOANNA WOJTKIEWICZ

razem z kolegami związkowcami będzie podziwiała piękno KORTOWA .

Będzie się to działo na wysokości drzwi wejściowych do Centrum Konferencyjnego, przy ulicy Dybowskiego.

ZAPRASZAMY!

W obliczu zbliżających się wyborów rektorskich, nasza uwaga skupia się na obecnym rektorze, który kandyduje na drugą kadencję. Pomimo obietnic rozwoju i wsparcia dla społeczności akademickiej, jego pierwsza kadencja nie przyniosła oczekiwanych zmian. Ta sytuacja rzuca nowe światło na debatę dotyczącą “rozszerzonej autonomii” uczelni, którą wprowadziła ustawa 2.0 reformatora Gowina.    Teoretycznie dawała ona uczelniom większą swobodę w zarządzaniu, w praktyce okazało się, że bez odpowiedniego przywództwa i zaangażowania, sama autonomia nie gwarantuje postępu. Analizując działania obecnego rektora, widzimy, że mimo posiadania narzędzi do wprowadzenia pozytywnych zmian, wykorzystał on nowe regulacje głównie do konsolidacji własnej władzy. Jego podejście do zarządzania uczelnią, skupione na rozszerzaniu uprawnień rektorskich kosztem innych organów uczelnianych, spotkało się z krytyką tylko jednego, związku zawodowego. Przykłady nieefektywnego wykorzystania “rozszerzonej autonomii” pokazują, że bez silnego zaangażowania w dobro wspólnoty, reformy mogą prowadzić do zwiększenia dystansu między „władzą absolutną” a społecznością akademicką.  Niepokojące jest, że mimo protestów i apeli o większe uwzględnienie potrzeb studentów, pracowników naukowych oraz administracji, pierwsza kadencja obecnego rektora nie przyniosła znaczących inicjatyw w tej dziedzinie. Skupienie się na wewnętrznych mechanizmach władzy, zamiast na realnych potrzebach społeczności, doprowadziło do sytuacji, w której uczelnia wydaje się być bardziej skupiona na zarządzaniu samą sobą, niż na realizacji swojej podstawowej misji edukacyjnej i badawczej. Wybory rektorskie stają się więc kluczowym momentem dla przyszłości uczelni. Społeczność akademicka stoi przed wyborem: czy kontynuować ścieżkę obecnego kierownictwa, czy postawić na kandydata, który zobowiąże się do realnego wsparcia i rozwoju społeczności uczelnianej. Oczekiwania są jasne: potrzebujemy przywództwa, które nie tylko będzie umiejętnie zarządzać uczelnią w ramach nadanej autonomii, ale przede wszystkim skupi się na budowaniu społeczności, wspieraniu innowacyjności i otwartości na zmiany, które realnie wpłyną na poprawę jakości kształcenia i warunków pracy.

Podejście do zarządzania uczelnią wymaga zatem nie tylko umiejętności administracyjnych, ale także wizji i determinacji, aby wdrażać zmiany, które służą wszystkim członkom społeczności akademickiej. Wybór rektora na kolejną kadencję powinien być dokonany z uwagą na te aspekty, aby uczelnia mogła skutecznie realizować swoje cele edukacyjne i badawcze, jednocześnie stając się miejscem, gdzie każdy członek społeczności czuje się wysłuchany i wspierany.

Jesteśmy pewni, że od dnia wyboru Pani prof. dr hab. n. med. Joanny Wojtkiewicz na stanowisko Rektora UWM, każdy będzie traktowany jak człowiek!

Do naszej redakcji dotarło dziś pełnomocnictwo kandydatki na rektora

Pani prof. dr hab. n. med. Joanny Wojtkiewicz.

Pani Wojtkiewicz, wyżej wymienionym dokumentem, na stanowisko Szefa Sztabu Komitetu Wyborczego, powołuje Andrzeja Bronisława Adamowicza.

W tej sytuacji wiemy, mamy gwarancję,  że MAJESTAT,  nie jest w stanie „kupić”

Pani prof. dr hab. n. med. Joanny Wojtkiewicz

obietnicą objęcia stanowiska Prorektora UWM.

Skończył się również czas pogoni za zającem lub króliczkiem, którym miałaby być

Pani prof. dr hab. n. med. Joanny Wojtkiewicz.

Doktorze habilitowany Majestacie profesorze uczelniany, mamy wrażenie, że zaczęło się polowanie, nazywane pogonią za lisem. Niestety to polowanie dla lisa kończy się źle.

SZCZERZE PANU WSPÓŁCZUJEMY!

ALE Z TEJ SYTUACJI JEST WYJŚCIE!

WYCOFA SIĘ PAN Z POLOWANIA!

OCALI PAN PIĘKNY RUDY CHWOST LUB DZYNDZEL!!!

Pani profesor od kilku lat zmaga się z mobbingiem, dyskryminacją, nierównym traktowaniem, podłością, ze strony PRACODAWCY, który używa przy każdej okazji górnolotnych słów: HONOR, OJCZYZNA, WIARA, a w rzeczywistości ma głoszone wyznania w d…e!

Za to, że Pani prof. dr hab. n. med. Joanna Wojtkiewicz w dniu 30 stycznia miała odwagę powiedzieć publicznie PRAWDĘ w oczy MAJESTATOWI, została zaproponowana na stanowisko REKTORA UNIWERSYTETU WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO przez Niezależny Związek Zawodowy Pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego PRAWDA.

Jak oświadczyli przedstawiciele Związku, tylko pogonienie obecnej władzy uratuje UNIWERSYTET.