13 kwietnia 2023 roku na wzgórzu, zwołani, stawiliśmy się jak jeden mąż, by uczcić Tych, którzy za swoją ojczyznę oddali to co mieli najcenniejsze, czyli życie.
Dzwony pobliskiego kościoła, swoim donośnym wołaniem zdawało się krzyczą o pamięć, nad zamordowanymi.
I tak stałem i słuchałem słów płynących z ust Jego Magnificencji!
I zrobiło mi się wstyd, że tak nieudolnie przeciwstawiamy się nieprawościom, które dzieją się wokół nas!
I zrobiło mi się wstyd, że już teraz, państwo w którym mieszkam, nie jest w stanie sobie poradzić z ludźmi, którzy wykorzystują swoje stanowiska, państwowe pieniądze, wpływy w organach państwowych, by nas niszczyć!
I zrobiło mi się wstyd, że ………. !
Tak Panie Rektorze, ma Pan w tym przypadku rację o wolność nadal musimy walczyć i będziemy to robić, aż do przysłowiowego KATYNIA!
Chylimy głowy przed RODZINĄ KATYŃSKĄ, oni stracili w miejscu kaźni swoich najbliższych i ich apel by nie zapominać, jest bardzo ważny.
Niestety, na uroczystość w znakomitej większości przybyli ludzie stojący „nad grobem” (do tego grona również ja się zaliczam). A gdzie ludzie młodzi a gdzie wychowanie patriotyczne UNIWERSYTETU?!
Moim marzeniem jest, aby dziś frekwencja z udziałem naszej młodzieży, była taka jak podczas zbliżającej się KORTOWIADY!
Panie Rektorze, czy młodzi nie wierzą w te słowa, które Pan wygłaszał?
Oby nigdy, silny nie miał odwagi pastwić się nad słabszymi! OBY!
Dziesięć lat temu, gdy stałem w tym miejscu i spoglądałem w dół, na miasteczko studenckie wierzyłem, że tak będzie!
DZIŚ WIEM, MYLIŁEM SIĘ!!!