Prawdziwie niezawisły, bezstronny Sąd Rejonowy, kontra nieodpowiedzialny TSUE?!

19 kwietnia 2021 roku, przed Sądem Rejonowym w Olsztynie pojawił się Paweł Juszczyszyn – sędzia, odsunięty od pracy w lutym ubiegłego roku.

Zawieszony w pełnieniu obowiązków sędzia, do zebranych przed sądem dziennikarzy wygłosił oświadczenie:

Stawiłem się – jak widzicie – do pracy. Stawiam się zresztą do pracy i niezmiennie żądam przywrócenia mnie do pracy od 4 lutego, kiedy bezprawnie odsunięto mnie od orzekania, na podstawie decyzji – niebędącej sądem – Izby Dyscyplinarnej, na postawie nieistniejącego jako orzeczenie sądu, uchwały.

Natomiast dziś mamy dodatkowo tą sytuację, istotną i zmienioną, że w tej chwili orzeczeniem prawdziwie niezawisłego, bezstronnego sądu, w mocnym, poszerzonym 3-osobowym składzie, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, nakazał natychmiastowe przywrócenie mnie do służby, w tym do orzekania. 

Także dzisiaj stawiłem się ponownie w moim macierzystym Sądzie Rejonowym w Olsztynie, celem podjęcia moich obowiązków służbowych.

Postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy jest skuteczne i wykonalne z chwilą jego wydania. 

Także już właściwie od 14 kwietnia tego roku, nie ma żadnych podstaw do tego, żeby się zasłaniać nieistniejącą uchwałą Izby Dyscyplinarnej i nie dopuszczać mnie nadal do mojej służby!

Co na takie dictum Pawła Juszczyszyna, odpowiedział Maciej Nawacki – Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie?

Samo zawieszenie pana sędziego przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego jest dużą dolegliwością i przez nieodpowiedzialne orzeczenie TSUE, ten stan zawieszenia trwa już od ponad roku.

Mam nadzieję, że 28 kwietnia Trybunał Konstytucyjny odblokuje postępowanie i skończy się ten stan tymczasowości, i sprawa pana sędziego będzie mogła być rozpoznana normalnie przez Sąd Dyscyplinarny. 

Jeżeli chodzi o możliwe rozstrzygnięcie to trudno tu być prorokiem w tym zakresie, to już podlega ocenie sądu.

Już w tym momencie trzeba przyznać, że pan sędzia – przez sam fakt zawieszenia – ponosi już w pewnym zakresie odpowiedzialność.

Po wysłuchaniu obu przedstawicieli Sądu Rejonowego w Olsztynie, którego klientem byłem już kilkakrotnie, skłaniam się do opinii Stanisława Michalkiewicza, że w tej chwili w Polsce mamy dwa rodzaje sądów:

rządowe i… nierządne!

Dla zainteresowanych polskim wymiarem (nie) sprawiedliwości polecam obejrzenie całego poniższego filmu, w którym Maciej Nawacki odpowiada na… sugestię Andrzeja Adamowicza:

Nie warto doprowadzić do sytuacji, żeby sędzia Juszczyszyn wrócił do zawodu?