Wszystkie poprzednie wybory rektora na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim poprzedzała debata twarzą w twarz kandydatów do tego najważniejszego stanowiska. Po raz pierwszy w historii tego uniwersytetu, taka debata się nie odbędzie.

Kończąc spotkanie prof. Joanny Wojtkiewicz z pracownikami UWM w bibliotece uniwersyteckiej 8 marca, jej pełnomocnik Andrzej Adamowicz powiedział:
„Korzystając z obecności na spotkaniu pana Dąbrowskiego, przewodniczącego Uczelnianej Komisji Wyborczej, chcę poinformować, że pani prof. Wojtkiewicz chce debaty z panem rektorem. Pan przewodniczący twierdzi, że debata nie może się odbyć, bo nie odpowiedzieliśmy na maila w dniu wczorajszym (7 marca), czy wyrażamy chęć na odbycie takiej debaty. My cały czas podtrzymujemy chęć do odbycia takiej debaty i namawiamy pana przewodniczącego, by komisja zorganizowała taką debatę dwóch kandydatów.

Po spotkaniu zapytałem przewodniczącego Uczelnianej Komisji Wyborczej dr hab. Marcina Dąbrowskiego z Wydziału Prawa i Administracji, dlaczego debata nie może się odbyć?

– Bo kandydatka nie wyraziła zgody – odpowiedział przewodniczący. – Wysłaliśmy zapytanie, czy pani profesor jest zainteresowana debatą i nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Jak było naprawdę można przekonać się samemu czytając korespondencje mailową na ten temat.

Przewodniczący UKW do prof. Joanny Wojtkiewicz, środa 6 marca godz. 10:31 Szanowna Pani Profesor,
w załączeniu przesyłam skan pisma.

z wyrazami poważania
Marcin Dąbrowski

Odpowiedź prof. Joanny Wojtkiewicz 7 marca 2024 10:13

Szanowny Pan
Marcin Dąbrowski
Przewodniczący UKW

Szanowny Panie, bardzo dziękuję za informację dotyczącą chęci zorganizowania debaty Kandydatów na Rektora UWM.
Prosimy o czytelne informacje dotyczące formuły spotkania.
W związku z tym, że Pan Piotr Szauer, jest nieobiektywny, nie zgadzamy się na jego udział w debacie jako moderatora.
Panie Przewodniczący, jeszcze raz prosimy o propozycje formuły debaty.
Chcę Pana poinformować, że posiadam ustne pełnomocnictwo, do podejmowania wszelkich działań związanych z WYBORAMI NA REKTORA PANI PRO. DR HAB. N. MED. JOANNY WOJTKIEWICZ.
Z poważaniem

Andrzej Adamowicz

Odpowiedź przewodniczącego, czw., 7 mar 2024, 12:27

Szanowni Państwo,
udzielenie ustnego pełnomocnictwa nie jest wystarczające. W pełni aktualne pozostają wymagania odnoszące się do tego typu dokumentu, wskazane w wiadomości z 6 lutego 2024 r.
Pragnę poinformować, że Pan Piotr Szauer jest pełnoprawnym członkiem Uczelnianej Komisji Wyborczej wybranym przez Senat UWM. Podczas pracy w UKW wykazał się wysokimi kompetencjami i bezstronnością wobec obojga Kandydatów. Nie mamy podstaw do uznania że jest osobą nieobiektywną. Jeżeli posiadacie Państwo wiedzę lub informacje, które świadczyłby o braku obiektywizmu proszę o ich przedstawienie.

Na chwilę obecną UKW nie podjęła żadnej decyzji w zakresie zasad i formuły debaty. W pierwszej kolejności zwróciliśmy się do obojga Kandydatów z pytaniami, czy chcieliby, aby UKW zorganizowała takie przedsięwzięcie, czy pragną wziąć w nim udział oraz o wskazanie dat.
z wyrazami poważania
Marcin Dąbrowski
Przewodniczący UKW

Odpowiedź prof. Joanny Wojtkiewicz czw., 7 mar 2024, 13:18
Dzień dobry,
Przesyłam pisemne pełnomocnictwo
Z wyrazami szacunku
JW

Na stronie UKW nie podano terminów spotkań z wyborcami prof. Wojtkiewicz  na wydziałach UWM. Nie ma też listy z nazwiskami osób wybranych na elektorów.

Adam Socha

KANDYDATKI NA REKTORA

prof. dr hab. n. med.

JOANNY WOJTKIEWICZ

ZAPRASZA W DNIU 8 MARCA 2024 ROKU NA SPOTKANIE

Z PRACOWNIKAMI

WYDZIAŁU SZTUKI UWM

Spotkanie odbędzie się w budynku Wydziału Sztuki, w Olsztynie,  ulica Feliksa Szrajbera 11, w dniu 08.03.2024 r., o godz. 9.00,w sali 217.

INFORMUJEMY, że na powyższe spotkanie wyraził zgodę PAN DZIEKAN.

Spotkanie jest otwarte dla wszystkich chętnych.

SPOTKANIE MOŻNA REJESTROWAĆ.

ZAPRASZAMY

Przez przysłowiowe już „ostatnie osiem lat” Majestat i jego Wicemajestaty narzekały na Państwo Prawe i Sprawiedliwe. Słychać było jak to nie ma demokracji, jak to jest układ, jak to Majestat jest źle traktowany – jednym słowem niszczenie Majestatu za poglądy demokratyczne i działania demokratyczne. Polityczne były sprawy karne, dyscyplinarne, i inne względem Majestatu.

Ale „Demokracja po Przyborowemu” na UWM nie wiele różni się od demokracji „Dobrej Zmiany”. Przykładów podobieństwa jest mnóstwo.

Wybitna prawniczka uniwersytecka uzasadni wszystko, nawet to, że czarne jest białe a białe jest czarne.

Dzisiaj Prawda przypomina sprawę wyrzucenia z pracy długoletniego Dyrektora Akademickiego Centrum Kultury Pana Krzysztofa Podolaka. Jest to przykład usuwania „niepasujących” ludzi na szybko, dla kaprysu. Jak za „Dobrej Zmiany” właśnie.

Na oko wszystko było ok. O chęci rozwiązania umowy o pracę były poinformowane związki zawodowe i podano przyczynę, potem wypowiedzenie wręczono pracownikowi. Dokładnie jak w państwie „Dobrej Zmiany”: konsultacje były? Były! To …!

Ale nie tak hej, hop, do przodu!

W zawiadomieniu o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z 16.03.2023 wysłanym do związków zawodowych napisano przyczynę – „likwidacja stanowiska pracy dyrektora Akademickiego Centrum Kultury Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, co wynika ze zmian organizacyjnych w jednostce”. Ale na 16.03.2023 żadnych zmian organizacyjnych nie było. Ukaz MAJESTATU został wydany Zarządzeniem nr 18/2023 likwidującym stanowisko Dyrektora Akademickiego Centrum Kultury dopiero 23.03.2023 i obowiązywał od 01.04.2024. Odbyło się to po wyznaczonym związkom zawodowym 5 dniowym terminie na zgłoszenie umotywowanych zastrzeżeń. Już to daje do myślenia, bo jakby nie przeszło to można coś jeszcze zrobić …

Ukaz sobie, Statut sobie. Można odnieść to trochę do Trybunału Przyłębskiej. Konstytucja sobie a działania sobie. Wiadomo „Dobra Zmiana”. Statut mówi, że na UWM są ogólnouczelniane jednostki organizacyjne, a w paragrafie 39 czytamy, że jednostką ogólnouczelnianą kieruje kierownik lub dyrektor. ACK musi mieć swojego własnego szefa.

Statutu tak łatwo się nie zmienia. Zarządzenie natomiast jeden podpisik i po problemie…

Tu jednak znać daje niedoceniany przez Majestat jego poprzednik. A słychać głosy – szkoda Góreckiego bo w porównaniu z tym co wprowadziła „Dobra Zmiana” to on był demokrata pełną gębą (nawet my zaczynamy z rozrzewnieniem wspominać ojca założyciela). Poprzednik Majestatu zostawił w spadku zarządzenie Nr 102/2016 z 26.10.2016, dotyczące projektów zarządzeń Rektora. Jest tam o wnioskodawcach, materiałach roboczych i uzasadnieniu. Ścieżka do uchwalenia zarządzenia jest długa i kręta.

Są materiały robocze do Zarządzenia nr 18/2023 likwidującego stanowisko Dyrektora Akademickiego Centrum Kultury. To Regulamin z 2020 r. z wyciętym wyrazem „Dyrektor” i wstawionym w to miejsce „Prorektor właściwy ds. studenckich”, jakby Prorektor zapragnął być jeszcze Dyrektorem …

PROREKTOR DO SPRAW STUDENCKICH DYREKTOR AKADEMICKIEGO CENTRUM KULTURY – przyznajemy, to jednak brzmi!

Nie wiemy kto oprócz zainteresowanego za tym stoi i nie wiemy po co to było ale chyba o to chodzi. Jak coś nikt nic nie wie!

Wicemajestat

od studentów ma swój własny majestat w ACK, bo widocznie miał za mało

MAJESTATU!!!

Brakuje tylko, lektyki i eunuchów, odganiających insekty atakujące jadem PRAWDY!

Dziś Pani prof. dr hab. n. med. Joanna Wojtkiewicz, doczekała się zakończenia postępowania dyscyplinarnego.

Została oskarżona jakiś czas temu, na życzenie jednego z prorektorów .Po pięciu latach, prowadzenia, dodajmy intensywnego prowadzenia postępowania została uniewinniona.

Znamy przypadek postępowania o usiłowanie zabójstwa, które zakończyło się już po roku prowadzenia wyrokiem uniewinniającym oskarżonego, nie obwinionego.

Z jakiego powodu tak długie postępowanie?

Odpowiedź jest prosta, za mówienie PRAWDY Wojtkiewicz, ma długo, namiętnie czuć, że nie zna dnia ani godziny.

Za przeszkodzenie elitom UWM w zarabianiu pieniędzy na komórkach macierzystych, płaci się.

W UWM PRAWDA nikogo nie interesuje.

Za naruszanie interesów RODZINY,

bo tak mówią o sobie nasi władcy,

sprawcę dożyna się powoli,

powoli na stojąco,

aby czuła,

że umiera.

Z  CAPO DI TUTTI CAPI” nie ma żartów!!!

Wystarczy, że REKTOREM zostanie JOANNA!!!

Z uczciwym szefem UNIWERSYTETU, można dogadać uczciwie wszystko! Bez obawy, że nas ponownie oszuka!!!

W takiej sytuacji, osoby pokroju Adamowicza, nie będą potrzebne!

„Szanowni Państwo,

zdajemy sobie sprawę, że aktualnie najważniejszym tematem na naszym uniwersytecie są wybory rektorskie, natomiast dla pracowników zatrudnionych na stanowiskach administracyjnych, technicznych, itd. bardzo ważnym tematem są podwyżki.

Słyszymy zewsząd o podwyżkach dla różnych grup pracowników w naszym kraju. Nauczyciele, w tym nauczyciele akademiccy, swoje – można powiedzieć całkiem godne – podwyżki już za chwilę dostaną. Słyszymy w mediach, jak również od znajomych zatrudnionych w różnych instytucjach budżetówki, że podwyżki już im wypłacono (również całkiem godne, bo w przeciągu ostatniego roku są to kwoty około 1000 zł netto, gdzie my – pracownicy administracyjni – dostaliśmy przez ostatni rok nieco ponad 300 zł netto).                                                                                                                                                             I tu pada pytanie – dlaczego na temat naszych podwyżek – pracowników nieakademickich UWM – cisza jak makiem zasiał. Nie wiadomo kiedy się spodziewać, nie wiadomo, jakich się spodziewać…

Ukłony w stronę Przewodniczącego “Prawdy”, pana Andrzeja Adamowicza, bo tylko dzięki jego działalności udało się wywalczyć podwyżki w kwocie ponad 300 zł, w przeciwnym razie dostalibyśmy 150 zł… Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Panie Andrzeju, bardzo dziękujemy!

Swoją drogą nasuwa się pytanie – z subwencji celowej na podwyżki dla pracowników uniwersytetu, rektor początkowo zamierzał przeznaczyć te kwoty około 150 zł dla pracownika. Następnie po wielu miesiącach udało się znaleźć 300 zł dla pracownika, a nie tak dawno znalazł się z tej subwencji jeszcze skromny jednorazowy dodatek niecałe 200 zł dla pracownika (wypłacone w lutym). Co wobec tego rektor zamierzał zrobić z pozostałą częścią subwencji celowej na podwyżki, skoro zaproponował pracownikom pierwotnie marne 150 zł, na które przystały dwa pozostałe związki zawodowe? Ostatecznie znalazła się kwota dwukrotnie wyższa oraz skapnął ten jakże śmieszny dodatek niecałe 200 zł. Co zatem zamierzał rektor uczynić z pozostała kwotą subwencji, oferując 150 zł w dobie kryzysu i szalejącej inflacji? Czy rektor subwencję celową może sobie przesunąć lub wpłacić na oprocentowaną lokatę?

My pracownicy nieakademiccy UWM otrzymujemy pensje zbliżone do najniższego krajowego wynagrodzenia i nie słyszymy nic na temat podwyżek dla nas. Już od dawna żyjemy od wypłaty do wypłaty. Wypłaty są poniżej godności, taka płaca i praca to po prostu wyzysk!

W środowisku pracowników administracyjnych aż wrze. Prosimy o informację czy związek “Prawda” ma jakąś wiedzę co do naszych podwyżek? W obliczu tak nędznej naszej sytuacji finansowej jesteśmy zdecydowani strajkować, nagłaśniać sprawę, informować media ogólnopolskie i lokalne o tym, co dzieje się na UWM i jak biedują jego pracownicy.

Mamy dość!”

Cudzysłów świadczy o tym, że ten list nam przesłano z prośbą o zachowanie w tajemnicy autorów.

Co publicznie gwarantujemy!

Dziś spotkania z Kandydatką na Rektora UWM zostały odczarowane. W czasie przeznaczonym przez Kandydatkę dla pracowników Szkoły Zdrowia Publicznego zjawił się też Pan Profesor Mirosław Gornowicz, z którym Kandydatka wymieniła kilka zdań, a na końcu za zgodą Pana Prorektora utrwaliła spotkanie na widocznym zdjęciu.

Dzięki Panu Prorektorowi spotkania z Naszą Kandydatka nie są już Passe. A można też zadać pytanie, czy Pan Profesor Mirosław Gornowicz poleca Kandydatkę?

Niezależnie od odpowiedzi, dziękujemy Panu Prorektorowi za czynny udział w spotkaniu wyborczym.