PRAWDA O UWM

W dniu dzisiejszym w Senacie UWM, kierownictwo przedstawiło sprawozdanie finansowe za rok 2022. Niezrozumiała jest dla przeciętnego pracownika sytuacja, w której nie można spełnić słusznych postulatów płacowych, bo jak tłumaczy Majestat, Uczelnia się nie zbilansuje przy takich zyskach? Zwłaszcza, że zyski wykazywane są już od wielu lat i za ubiegły rok wynoszą 30.846.435,43 złotych.

Pan Rektor Przyborowski oraz jego „prawa ręka” w dziedzinie finansów (przypominamy, że również ważna figura w tej dziedzinie w Radzie Olsztyna) Pan Gornowicz, generalnie nie potrafili odpowiedzieć na kilka pytań, a naszym zdaniem powinni to potrafić.

Do takiego sprawozdania powinni się przygotować, i albo są niekompetentni,  albo świadomie nie chcieli na pytania odpowiedzieć aby Senat „KLEPNĄŁ” sprawozdanie.

Oczywiście jak Państwo się domyślacie SENATOROWIE, zaakceptowali bez zadawania pytań sprawozdanie. Natomiast pytania zadawane przez Związek Prawda, traktowali jako łamanie dobrych obyczajów.

Doszło nawet do tego, że Majestat Rektora Przyborowskiego zarzucił Prawdzie KŁAMSTWO!!!

Ale co tam, skoro można złamać prawo zwalniając chronionego związkowca, to co za problem powiedzieć, że ktoś kłamie a następnie nie dać możliwości wypowiedzenia się w tej sprawie!

OT ZWYKŁE POCZUCIE SPRAWIEDLIWOŚCI ELIT POD GRONOSTAJEM!

1.       Ile wynosiła subwencja w 2021 r. i w 2022 r.

2.       Z jakich przyczyn ostatnia subwencja była niższa?

3.       Jakie działania podjęto w celu zwiększenia subwencji?

4.       Jakie czynniki wpłynęły na uzyskanie zysku netto w kwocie 30 mln zł?

5.       Co spowodowało zmniejszenie funduszy podstawowych?

6.       Czy amortyzacja stanowi realnie poniesiony w danym roku wydatek, czy jedynie zapis księgowy wpływający wyłączenie na bilans nie zaś na wysokości posiadanych środków?

7.       Jakie zyski przyniosły uczelni powołane przez nią spółki, w formie dywidendy, umów dzierżawy etc.?

8.       Jakie zyski przekazały na rzecz uczelni jej fundacje, np. z tytułu czynszów za dzierżawy i najmy etc.?

9.       Jakich środków dotyczy pozycja obejmująca wykup obligacji za 18 mln zł w 2022 r.?

10.   W  jakiej wysokości UWM otrzyma odsetki od przetrzymywanej przez Państwa kwoty otrzymanej subwencji przeznaczonej na regulację płac?

11.   Z jakich tytułów uczelnia i jakich zdarzeń uczelnia zapłaciła (ujęła w bilansie) kwotę ponad 41 tys. zł w pozycji: odszkodowania, kary, grzywny?

12.   Jakie organy są na uczelni organami zarządzającymi?

13.   Ile rektor oraz członkowie kolegium rektorskiego otrzymali wynagrodzenia, dodatków wynagrodzenia i innych składników łącznie z wypłatami z zysku?

14.   Czy podmiotami powiązanymi są fundacje i spółki?

15.   Jakie umowy zostały zawarte z tymi podmiotami i na jakie kwoty?

PRAWDA O UWM

Dyrektor szpitala uniwersyteckiego ujawnia kulisy swojego zwolnienia

W kwietniowym numerze pisma “Debata” ukazał się obszerny wywiad z Maciejem Kamińskim, który odsłania kulisy swojego zwolnienia ze stanowiska dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Publikujemy fragment tego wywiadu.

Całość w piśmie “Debata”.

– W pierwszej rozmowie telefonicznej powiedział pan, że prof. Marcin Mycko potwierdzał w swoim grafiku wykonanie pracy w godzinach, w których nie było go fizycznie w szpitalu. Kto powinien był to monitorować i reagować?

Maciej Kamiński: Dyrektor Glińska pilnowała rozliczeń godzin, czyli porównywała grafik planowanych godzin z wykonaniem. To koordynator poświadcza swoim podpisem, że w tych dniach i godzinach pracował w klinice.

– Gdy pracowałem w “Dzienniku Łódzkim” opisaliśmy bunt lekarzy bodajże w szpitalu sieradzkim, gdy nowy dyrektor wprowadził obowiązek wpisywania portierowi godziny przybycia do pracy lekarza i wyjścia ze szpitala.

Maciej Kamiński: Też w formie żartu powiedziałem, że powinniśmy wprowadzić plakietkę Access Control, dzięki której system komputerowy rejestruje przyjście i wyjście lekarza oraz każde przemieszczenie się na terenie szpitala. Lekarze też byli oburzeni, więc więcej z tym pomysłem nie wyskakiwałem. 

– Prof. Mycko w telefonicznej rozmowie za mną zaprzeczył, by miał potwierdzić w grafiku obecność w godzinach, w których fizycznie nie było go w szpitalu. Powiedział, żeby pan pokazał taki grafik z fikcyjnymi godzinami.

Maciej Kamiński: Pokażę na żądanie uprawnionych organów uniwersytetu, natomiast panu podam przykład z 14 grudnia 2022 roku. Tego dnia siedzieliśmy z prof. Mycko naprzeciwko siebie w rektoracie. Następnie dostałem podpisany grafik wykonania, na którym naniosłem uwagę: “Panie profesorze 14 grudnia w godzinach 11-13.00 był pan w rektoracie na posiedzeniu Collegium Medicum. Proszę skorygować “.  Po 2-3 dniach odbieram telefon od prof. Mycko, który mówi, że jest jakiś problem z jego fakturą. Ja na to przypomniałem profesorowi, że w tych godzinach był ze mną na posiedzeniu Collegium Medicum a nie w szpitalu. Liczyłem, że prof. Mycko się zreflektuje, przeprosi, że pomylił się i skoryguje fakturę, ale powiedział tylko: “Nie taka była umowa”.

– Ale jeśli prof. Mycko został wezwany służbowo na to zebranie?

Maciej Kamiński: To płaci mu rektor a nie szpital. My płacimy pieniądze z NFZ za wykonany kontrakt. Innych pieniędzy szpital nie ma. Natomiast za godziny dydaktyczne lekarzy płaci uniwersytet a nie szpital. Nawet jeśli został wezwany na zebranie, to nie powinien wykazywać w grafiku, że w tym czasie był w szpitalu, bo jeśli w tym czasie coś by się stało pacjentowi i zaskarżył by szpital do sądu, to odpowiedzialność ponosi lekarz, który figurował tego dnia w grafiku.

– No tak, taka sytuacja miała miejsce, gdy prof. Wojciech Maksymowicz był wpisany jako asysta lek. Marcina Sowy podczas zabiegu endowaskularnego, a go nie było, a pacjentka po zabiegu zmarła i rodzina pozwała szpital.

Maciej Kamiński: No właśnie. Wnikliwa kontrola, która porówna obecność prof. Mycko na zebraniach Senatu UWM i innych z grafikami dyżurów w szpitalu może znaleźć więcej takich przykładów.

– Tak jak dziennikarze WP.pl porównali grafiki prof. Maksymowicza z listą jego obecności w sejmie i na komisjach sejmowych, jako posła i stwierdzili, że w tym samym czasie był jednocześnie i w szpitalu w Olsztynie i w Sejmie. Teraz postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura łódzka.

Maciej Kamiński:  Mamy powtórkę sytuacji, mimo że przeżyliśmy już raz wizerunkową katastrofę po artykułach w mediach, jako szpital. Słowa prof. Mycko, że “Nie taka była umowa” nurtowały mnie, bo ze mną się nie umawiał, więc może z rektorem? Zapytałem rektora, czy zawierał pan taką umowę, że jak lekarz jest na zebraniu u pana rektora, to za te godziny płaci szpital? Rektor zaprzeczył. Następnego dnia miałem spotkanie z koordynatorami i przekazałem rozmowę z rektorem. Powiedziałem, że nie mogą wykazywać w grafiku pracy w szpitalu, gdy są w tym czasie na zebraniu w Senacie UWM czy innym, bo szpital za te godziny nie będzie płacił a po drugie jest jeszcze kwestia odpowiedzialności cywilnej, po trzecie nie zgadzamy się z dr. Wińską na potwierdzanie nieprawdy. Nie minęły 24 godziny od zebrania z koordynatorami i zostałem pilnie wezwany “na dywanik” do rektora.  Był tam też dziekan Leszek Gromadziński, który krzyczał na mnie, że “wykańczam i obrażam profesorów”.

Pismo “Debata”, z całym wywiadem do nabycia w Punkcie Xero przy ul. Oczapowskiego 4, a na terenie Olsztyna w księgarniach i salonikach Kolportera.

Gorąco polecamy!

UWAGA!

Chcemy w tym miejscu dodać, że Pan Kamiński, mówi prawdę!

W tym samym czasie przedstawiciel Związku Zawodowego Pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie PRAWDA, był na spotkaniu Collegium Medicum.

Jesteśmy ciekawi, czy prawdomówność Pana Kamińskiego potwierdzi Prorektor ds. Collegium Medicum prof. dr hab. n. med. Sergiusz Nawrocki, czy wykpi się zanikiem pamięci???

PRAWDA O UWM

21 kwietnia 2023 roku spotkała się Rada Uczelni, tym razem w trybie stacjonarnym czyli w sali 102 Rektoratu.

Przewodniczący Pan Marek Chmaj zaproponował następujący porządek posiedzenia:

a) przyjęcie porządku posiedzenia;

b) przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Rady Uczelni;

c) analiza pisma przewodniczącego KRASP z dnia 13 marca br. ws. możliwości zawnioskowania przez Radę Uczelni do Ministra Edukacji i Nauki o objęcie Retora podwyżką wynagrodzenia;

d) analiza wniosku o wsparcie utworzenia Centrum Badawczego Seniora Nauki i Kultury złożonego przez Olsztyńskie Forum Nauki wraz ze Stowarzyszeniem Absolwentów UWM (wniosek został negatywnie zaopiniowany przez Kolegium Rektorskie).

e) zapoznanie się ze stanem negocjacji Rektora ze związkami zawodowymi w sprawie podziału kwoty na podwyżki i przyjęcie stanowiska w sprawie żądań Związku Zawodowego Pracowników UWM w Olsztynie PRAWDA – referuje prorektor UWM prof. M. Gornowicz

f) wysłuchanie głosu doradczego przedstawicieli związków zawodowych

g) sprawy wniesione przez członków Rady Uczelni oraz sprawy różne.

Porządek posiedzenia został zatwierdzony przez członków Rady, przyjęty został również  protokół z poprzedniego spotkania.

 Niestety członkowie Związków Zawodowych uczestniczący w posiedzeniu, nie mogli zapoznać się wcześniej z zapisami protokołu. Na zwróconą uwagę przez NZZP UWM w Olsztynie PRAWDA  o takim niedopatrzeniu, Pan Chmaj stwierdził, że protokoły nie są chyba tajne i najprawdopodobniej związkowcy zastaną dopuszczeni do tajemnic Rady.

Następny punkt posiedzenia, czyli wniosek przewodniczącego KRASP  w sprawie podwyżki pensji Rektora UWM, została poparta przez prof. Chojnowskiego. Profesor dowodził, iż Rektor piastując tak znaczne stanowisko zasługuje na podwyżkę wynagrodzenia.

 Pan Przewodniczący Chmaj, zaproponował sprawdzenie działań w zakresie podwyżek pensji rektorom w innych Uczelniach o podobnym statusie. W tej sytuacji, temat podwyżki został przełożony do decyzji w przyszłości.

Następnym punktem było rozważenie pomysłu utworzenia Centrum Badawczego Seniora Nauki i Kultury złożonego przez Olsztyńskie Forum Nauki wraz ze Stowarzyszeniem Absolwentów UWM.

Niestety wniosek negatywnie został zaopiniowany przez Radę Rektorską. Związek Zawodowy PRAWDA, poparł stanowisko Pana Rektora, co wywołało chyba lekkie zdziwienie. Naszym zdaniem, takie działanie Uniwersytetu mijałoby się z równymi prawami  oraz dostępnością dla wszystkich emerytowanych pracowników UWM.

Najważniejszym punktem posiedzenia  był temat  podwyżek pensji pracowniczych. Pan Rektor Przyborowski, nie zaproponował nic nowego,  stwierdził, że musi dokończyć zaczęte inwestycje a nawet rozpocząć nowe, ponieważ według niego Uniwersytet, bez prowadzenia takiej polityki będzie się cofał w rozwoju.

Oczywiście nasze apele o podjęcie rozmów w sprawie negocjacji podniesienia płac o 500-600 złotych miesięcznie netto,  nie spotkały się z poparciem Rektora oraz niektórych członków Rady. Np. prof. Chojnowski zaproponował aby rozdzielić  pieniądze, te które zaproponował Rektor a  prowadzić (dalej, kiedyś, w nieokreślonym terminie) rozmowy na temat wyższych  podwyżek.

Na koniec zaapelowaliśmy do Pana Chmaja, aby Rada zajęła się tematami łamania prawa przez Pana Przyborowskiego np. zwolnienie niezgodnie z kodeksem pracy oraz Ustawą o Związkach Zawodowych przewodniczącego  NZZ PRAWDY .

PRAWDA O UWM

W dniu dzisiejszym, na posiedzeniu Rady Uczelni

będziemy zastanawiać się nad podniesieniem żenująco niskich dochodów.

Magnificencji Rektora

JERZEGO ANDRZEJA PRZYBOROWSKIEGO

Oto przykładowe dochody:

1. w styczniu 2020 r. dochód brutto uzyskany w Uniwersytecie

Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie wyniósł:

17.385,20 zł;

2. w styczniu 2021 r. dochód brutto uzyskany w Uniwersytecie

Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie wyniósł:

32.883,40 zł;

3. w styczniu 2022 r. dochód brutto uzyskany w Uniwersytecie

Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie wyniósł:

31.291,20 zł.

PRAWDA O UWM

Mamy nadzieję, że Majestat w końcu zmieni prawników, na takich, którzy nie będą Go wpuszczać w „maliny”!!!

Olsztyn, 18 kwietnia2023 r.

P-91/2023

                                            Szanowny Pan

                                             Radca prawny Adrian Horodecki

                                              Biuro Prawne  

                                              Uniwersytet Warmińsko – Mazurski w Olsztynie

                                             ul. Michała Oczapowskiego 2 pok. 211

                                            10–719 Olsztyn

W związku z wezwaniem wystosowanym wobec Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie Prawda w przedmiocie żądania zaniechania rzekomego naruszania dóbr osobistych Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie, zawartym w piśmie z dnia 12 kwietnia 20223r., Nr UWM-BP.0322507/2023, uprzejmie informuję, iż Państwa żądanie jest niezasadne i tym samym nie zasługuje na uwzględnienie.

Z treści Państwa pisma nie wynika na czym polega potencjalne naruszenie dóbr osobistych oraz jakie dobra osobiste ewentualnie zostały naruszone.

Przede wszystkim, dopatrywanie się naruszenia dóbr osobistych poprzez sam fakt zarejestrowania pisma związkowego pod nazwą  ”Prawda o UWM”, przy zaprezentowanej przez Państwo interpretacji skrótu „UWM”- jest co do zasady sprzeczne z rzeczywistym stanem rzeczy.  Zwrócić należy uwagę, iż użyty w nazwie przez założycieli pisma skrót nie został wyjaśniony jako Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Co więcej sam skrót UWM nie został zarejestrowany jako przypisany wyłącznie do Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Chybiony jest również pogląd, iż artykuły zamieszczane w czasopiśmie będą uznawane za oficjalne stanowisko Uniwersytetu, z uwagi na okoliczność, iż czasopismo ma charakter czasopisma związkowego, tj. czasopisma Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie Prawda.

Nadto stosownie do przepisu art. 23 i art. 24§1 w związku z art. 43 Kodeksu cywilnego w Państwa piśmie nie doprecyzowano jakie dobra osobistego ewentualnie zostały naruszone, na czym polegało naruszenie dóbr osobistych oraz na czym polegała bezprawność działań ewentualnego sprawcy naruszenia. 

W tym stanie rzeczy, wobec nie zaistnienia i braku wykazania zaistnienia przesłanek prawnych ewentualnego zagrożenia oraz naruszenia dóbr osobistych Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego – Państwa żądania usunięcia sugerowanych przez Pana naruszeń są wielce niezasadne. 

Dodatkowo odnosząc się do żądania zmiany adresu czasopisma – w ramach żądania usunięcia naruszeń dóbr osobistych – wskazać należy, iż adres: ul. Romana Prawocheńskiego 4A, 10-072 Olsztyn jest kwalifikowany jako statutowe miejsce prowadzenia działalności związkowej. W związku z tym, iż czasopismo „Prawa o UWM” jest czasopismem związkowym, naturalnym jest, że adres prowadzenia działalności związkowej jest adresem przypisanym do redakcji czasopisma związkowego.

Biorąc powyższe pod uwagę, nie sposób we wskazaniu adresu redakcji czasopisma związkowego w miejscu prowadzenia działalności związkowej dopatrzeć się czynów naruszających jakiekolwiek dobra osobistego samego Uniwersytetu.

 

Andrzej Bronisław Adamowicz  

Przewodniczący NZZP UWM  w Olsztynie PRAWDA

 

 

 

Mobbing na uczelniach – analiza wyników badań

https://www.sciencewatch.pl/index.php/ankieta-mobbing

Wstęp

Ankieta dotycząca mobbingu, to pierwsze w Polsce tak szeroko zakrojone badanie opinii pracowników naukowych dotyczące przemocy psychicznej na uczelniach. Ankietę wypełniło 1198 osób, co pokazuje bezsprzecznie, że jest to temat niezwykle ważny dla środowiska akademickiego. Jak twierdzi dr hab. Joanna Wyleżałek „..najbardziej narażone na mobbing uczelniany są jednostki zdolne i entuzjastycznie nastawione do pracy (wyłamujące się z systemu w subiektywnym odczuciu otoczenia lub/i realnie). Zwykle mobbingowani są ci, którzy stanowią konkurencję dla decydentów i którzy podejmują tematy naukowe „drażliwe” lub już „zarezerwowane”. Mobbing bywa też często stosowany, jako metoda zarządzania zakładem, jako metoda dyscyplinowania pracowników. Kierownicy merytorycznie nieprzygotowani do kierowania zespołami ludzkimi, którzy osiągnęli pułap własnej niekompetencji, często stosują terror psychiczny dla utrzymania się przy władzy poprzez eliminowanie zbyt aktywnych, zbyt kompetentnych, a zatem potencjalnie zagrażających im pracowników”1.

Na temat mobbingu uczelnianego wiele prac poświęcił dr Józef Wieczorek na swoim blogu, proponując między innymi wprowadzenie osoby „mediatora uczelnianego”2. Obecnie w nowej ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym, wprowadza w art. 182 i 183 możliwość prowadzenia mediacji pomiędzy osobami, wobec których zaistniał spór. Doprecyzowanie mediacji można znaleźć w Rozporządzeniu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 25 września 2018 r. w sprawie szczegółowego trybu prowadzenia mediacji, postępowania wyjaśniającego i postępowania dyscyplinarnego w sprawach odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli akademickich, a także sposobu wykonywania kar dyscyplinarnych i ich zatarcia.

W Polsce nie traktuje się takich działań przemocowych jako przestępstwo (jak w wielu innych krajach UE). Dlatego, nie istnieją żadne ściśle wskazane procedury postępowania ani na poziomie ogólnouczelnianym ani poziomie pracowniczym (de facto, teraz wszystko zależy od odwagi i determinacji pracownika). Żadna komisja dyscyplinarna powołana na uczelni, lub komisja mediacyjna, nie wystąpi przeciwko swojemu pracodawcy – rektorowi. Dlatego wydaje się, że wyrok osób szukających pomocy w takich “wewnętrznych” instytucjach jest z góry przesądzony. Zatem czy ma sens powoływanie mediatorów spośród nauczycieli akademickich?

Wiek/płećKobietyMężczyźniOgólna liczba głosujących
Liczba osób%Liczba osób%Liczba osób%
do 30 lat514,26171,42685,68
31-40 lat27623,0412610,5240233,56
41-50 lat26622,2015112,6041734,81
51-60 lat12010,02947,8521417,86
61-70 lat312,59574,76887,35
więcej niż 7020,1770,5890,75
Razem74662,2745237,731198100

Najliczniejszą grupą biorącą udział w sondażu byli adiunkci, których było aż 579 (48,33%). Drugą grupą pod względem wielkości byli profesorowie nadzwyczajni – 192 (16,03%).

Tabela 2. Charakterystyka respondentów ze względu na miejsce pracy i stanowisko.



Stanowisko/
uczelnia
UniwersytetPolitechnikaAkademiaInnaOgólna liczba głosujących
Liczba osób%Liczba osób%Liczba osób%Liczba osób%Liczba osób%
doktorant524,3470,5860,5010,08665,51
asystent564,67121,0040,3300,00726,01
adiunkt49941,65463,84272,2570,5857948,33
wykładowca/starszy wykładowca857,1080,6760,5000,00998,26
profesor nadzwyczajny16113,44181,5090,7540,3319216,03
profesor zwyczajny635,2630,2520,1720,17705,84
inne1068,85100,8330,2510,0812010,02
Razem102285,311048,68574,76151,251198100

Wśród osób głosujących było 1185 (98,91%) osób zatrudnionych na uczelniach publicznych i 13 (1,09%) osób zatrudnionych na uczelniach niepublicznych.

Analiza odpowiedzi na zawarte w ankiecie pytania oraz Państwa komentarze do pytań, znajdują się poniżej.(wersja interaktywna na stronie źródłowej link powyżej)

1. Czy w Twojej jednostce wszyscy pracownicy są traktowani z należytym szacunkiem niezależnie od zajmowanego stanowiska i stopnia awansu naukowego?

TAK
pokaż odpowiedzi
NIE
pokaż odpowiedzi
NIE MAM ZDANIA
pokaż odpowiedzi

2. Czy w Twojej jednostce doświadczyłeś mobbingu ze strony przełożonych?

780 GŁOSÓW
65,11%
 
380 GŁOSÓW
31,72%  
38 GŁOSÓW
3,17%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

3. Czy w Twojej jednostce doświadczyłeś mobbingu ze strony współpracowników?

424 GŁOSY
35,39%  
725 GŁOSÓW
60,52%
 
49 GŁOSÓW
4,09%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

4. Czy w Twojej jednostce są określone procedury w przypadku zaistnienia mobbingu i konfliktów między pracownikami?

292 GŁOSY
24,37%  
564 GŁOSY
47,08%
 
342 GŁOSY
28,55%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

5. Czy znasz osoby w swojej jednostce, do których można się zwrócić o pomoc w przypadku doświadczania mobbingu?

303 GŁOSY
25,29%  
783 GŁOSY
65,36%
 
112 GŁOSÓW
9,35%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

6. Czy w Twojej jednostce panuje atmosfera zagrożenia i niepewności w zatrudnieniu spowodowana nękaniem i zastraszaniem ze strony przełożonych?

635 GŁOSÓW
53,01%
 
408 GŁOSÓW
34,06%  
155 GŁOSÓW
12,94%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

7. Czy kiedykolwiek korzystałeś z pomocy osób lub instytucji zewnętrznych, zajmujących się pomocą ofiarom mobbingu, np. Państwowej Inspekcji Pracy, Rzecznika Praw Obywatelskich, Stowarzyszenia Antymobbingowego i in.?

90 GŁOSÓW
7,51%  
1099 GŁOSÓW
91,74%
 
9 GŁOSÓW
0,75%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

8. Czy wskutek doświadczanego mobbingu odczuwasz pogorszenie stanu zdrowia?

649 GŁOSÓW
54,17%
 
350 GŁOSÓW
29,22%  
199 GŁOSÓW
16,61%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

9. Czy wskutek doświadczanego mobbingu korzystałeś z pomocy lekarskiej?

404 GŁOSY
33,72%  
687 GŁOSÓW
57,35%
 
107 GŁOSÓW
8,93%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

10. Czy wskutek doświadczanego mobbingu brałeś zwolnienie lekarskie trwające powyżej 5 dni?

202 GŁOSY
16,86%  
893 GŁOSY
74,54%
 
103 GŁOSY
8,6%  
TAK
NIE
NIE MAM ZDANIA

PRAWDA O UWM

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie stwierdził wyrokiem, który zamieszczamy poniżej,  iż organ jakim jest Uniwersytet                Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, którego reprezentantem jest   

Jego Magnificencja Rektor Jerzy Andrzej Przyborowski

pozwolił sobie na bezczynność, która miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa.

Majestatowi, można by było darować taką „aszybę” ale zatrudnia wybitnego prawnika Izabelę Beeee a ona już nie ma prawa popełniać takich błędów. Podobno za swoją „ciężką pracę” otrzymała sowitą nagrodę finansową.

Pytanie, czy Majestat odbierze nagrodę, czy przyzna jej drugą za jakieś wybitne osiągnięcia? Przykładowo, może namówi ponownie Pana Rektora aby zwolnił z pracy chronionych prawem szefów ZNP lub uczelnianej Solidarności i postawi go w pozycji nie do pozazdroszczenia.

Wiele razy, różni źli ludzie twierdzili, że w Olsztynie sądy są powolne a sędziowie nie skrzywdzą Majestatu.

A tu mamy naoczny dowód, że jest zupełnie inaczej, pokazała to Pani Sędzia WSA Marzena Glabas!

BRAWO!!!

PRAWDA O UWM

I nadszedł ten dzień.

Majestat, się wkurzył i ruszył z kopyta!

Co mu będą hamany, drukować jakieś piśmidło, bez mojej wiedzy!

Członkowie Zarządu Związku Zawodowego Pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie PRAWDA, jak „przesialibizowali” list Majestatu, jak jeden, padli na ziemię z omdlenia.

Dużo było zachodu w uzupełnianiu minerałów w organizmie, przy pomocy wzmocnionych napoi, aby wrócić do rzeczywistości.

Ale, NASZ STRACH, to nic.

Już sobie wyobrażamy, co dzieje się z Panem Sędzią Wojciechem Wacławem Sędzią Sądu Okręgowego I Wydział Cywilny w Olsztynie!

Jak mógł dopuścić aby wolny związek zawodowy mógł wydawać swoje czasopismo.

Jak tak można bez zgody Magnificjencji na to zezwolić?

Panie Sędzio, gdyby Pan miał z naszego powodu jakieś kłopoty, to służymy pomocą.

A Majestatowi odpowiadamy, prosimy nie czekać 14 dni, prosimy wykorzystać państwowe pieniądze, tabun prawników opłacanych przez nas, wpływy i do ataku na czasopismo, które już się nie podoba mimo, że jeszcze nie zaistniało.

Panie Rektorze,

BOI SIĘ PAN PRAWDY??? 

Klucz do „Prawdy” na UWM PRAWDA O UWM

Gdy na uczelni jeden z pracowników wyraża niezadowolenie z warunków pracy, można przyjąć tezę o niedostosowaniu jednostki do otoczenia. Gdy tego samego rodzaju niezadowolenie wykazuje kilka osób, należy uznać, że występuje problem na uczelni.

Jednak, gdy na tej samej uczelni kilkadziesiąt niezadowolonych osób sygnalizuje ten sam problem, to mamy już do czynienia z problemem społecznym w akademickim środowisku pracy, którego prawdopodobna przyczyna leży na szczeblu centralnym uczelni i jest związana z nieumiejętnym zarządzaniem zespołem ludzkim.

Opisywane w artykule wydarzenia mają miejsce na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie (UWM).

Uczelnia ta kształci rocznie ponad 17 tysięcy studentów i pod względem liczby studentów zajmuje 13 miejsce w Polsce (na 17 publicznych uniwersytetów).  W rankingu uczelni opracowywanym przez miesięcznik Perspektywy za 2021 r. – UWM uplasował się na 31 miejscu (na 99 ocenianych uczelni)[1] a podczas ostatniej ewaluacji KEN, 6 dyscyplin otrzymało kategorię A, a 18 dyscyplin kategorię B+.  Zatem uczelnia przedstawia przeciętny profil, niewyróżniający się ani liczebnością studiujących na nim osób, ani wybitnością naukową.

Jedyne co wyróżnia UWM wśród innych uczelni, to liczna grupa pracowników, którzy zgłaszają nieprawidłowości w funkcjonowaniu swojej uczelni. Są to osoby pracujące na różnych szczeblach hierarchii zawodowej – od profesora tytularnego po pracowników administracyjnych.

Jednym z pracowników Obsługi Obiektów UWM był pan Andrzej Adamowicz, który rozpoczął pracę w 2007 r. Pracę na uczelni traktował jak wyróżnienie, a możliwość przebywania m.in. wśród elity naukowej i intelektualnej, odbierał jak nobilitację. Szybko dał się poznać współpracownikom jako osoba wrażliwa, empatyczna, rozumiejąca życie, a zarazem odważna. Pracownicy otwarcie rozmawiali z nim o swoich problemach. A tych, jak się okazało było bardzo dużo – od wszechobecnego mobbingu, przez krzywdzące pracowników oceny prac awansowych, niedoinformowywanie w sprawie przyznawanych pracownikom nagród, nierówne traktowanie w wynagrodzeniach, brak informacji na temat zarządzania majątkiem uczelni i wiele innych.

W 2016 r. pan A. Adamowicz zainicjował powstanie Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników UWM „Prawda”. Początkowo ZZ składał się z pracowników administracyjnych, ale bardzo szybko w szeregi Związku zaczęli wstępować naukowcy, którzy do dziś stanowią większość. Warto przy tym wspomnieć, że na uczelni od lat funkcjonują dwa inne związki zawodowe: ZNP i Solidarność.

O ich działalności można dowiedzieć się ze strony internetowej uczelni. Związek zawodowy „Prawda” przez ponad 5 lat nie otrzymywał zgody na utworzenie strony internetowej w domenie UWM.

Związek „Prawda” pod przewodnictwem A. Adamowicza od początku swojego istnienia był niewygodny dla pracodawcy. Jako że, zgłoszenia problemów spływały do Związku „Prawda”, a pracownicy oczekiwali na nie reakcji i odpowiedzi oraz konkretnej pomocy, przewodniczący Adamowicz zaczął zadawać władzom uczelni pytania dotyczące funkcjonowania uczelni, sytuacji finansowej, spraw pracowniczych itd.

Czy zaangażowanie pana Andrzeja Adamowicza, przewodniczącego Związku Zawodowego w ujawnianie informacji, które powinny być publicznie dostępne i obrona praw pracowników mogły zaburzać pozornie stabilną atmosferę pracy panującą na uczelni do 2016 r.?

Okazało się, że tak! Otóż 8 czerwca 2022 r. Prorektor ds. Rozwoju i Polityki Finansowej dr hab. Mirosław Gornowicz, prof. UWM skierował do Zarządu NZZP UWM „Prawda” pismo, w którym na podstawie art. 32 Ustawy o związkach zawodowych, zwrócił się do Zarządu „o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy za wypowiedzeniem z Panem Andrzejem Adamowiczem zatrudnionym na stanowisku starszego portiera […]”.

W piśmie tym, prorektor Gornowicz podał aż 14 przyczyn zwolnienia A. Adamowicza, w tym aż 6 przyczyn dotyczących niezwracania klucza i nieuzbrajania systemu alarmowego do pomieszczenia, w którym siedzibę miał Związek „Prawda”.

Kolejne 3 przyczyny kwalifikujące się wg pracodawcy do zwolnienia A. Adamowicza, to nielojalne zachowanie wobec pracodawcy, do którego zaliczono występowanie A. Adamowicza w sądzie w charakterze świadka i prezentowanie stanowiska Zarządu NZZP UWM „Prawda” w sprawach pracowniczych i obronie pracowników UWM (reprezentując ich jako strona społeczna). Składanie zeznań w sądzie, odpowiadanie na pytania sądu, w tym udzielanie wyjaśnień sądowi, rektor UWM potraktował jako nielojalność pracowniczą.

Z dalszej części, przywołanego pisma wynika, że A. Adamowicz „utrudniał normalne funkcjonowanie uczelni…” między innymi poprzez konieczność udzielania odpowiedzi na 54 zapytania. Przy czym należy dodać, iż te pytania nie dotyczyły osobistego życia rektora uczelni, ale dotyczyły uczelni publicznej, w której zaniepokojeni pracownicy zgłaszali istniejące problemy utrudniające im między innymi wykonywanie obowiązków pracowniczych, bądź zgłaszali zagrożenia dla działalności uczelni, poszczególnych jej obszarów i miejsca pracy.

W odpowiedzi na pismo prorektora Gornowicza, Zarząd NZZP UWM „Prawda” nie wyraził zgody na rozwiązanie stosunku pracy z A. Adamowiczem. Kilka dni później – 30 czerwca 2022 r. rektor UWM dr hab. Jerzy Przyborowski, prof. UWM  zwolnił A. Adamowicza.

W tej historii na uwagę jeszcze zasługuje fakt, iż pan Andrzej Adamowicz był pracownikiem administracyjnym UWM przez 15 lat. Obowiązki merytoryczne wykonywał bez nawet jednego zarzutu. Oprócz pełnienia funkcji społecznej przewodniczącego ZZ i związanej z tą funkcja ochroną ustawową, to w czasie, kiedy otrzymał od władz uczelni zwolnienie z pracy, znajdował się także w ustawowej ochronie przedemerytalnej.

Czy taki obraz władz uczelni publicznej – Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego – dodaje im promocji, budzi zaufanie i akceptację społeczną?  O tym i o innych aspektach tej sprawy będzie rozstrzygał Sąd w Olsztynie!

Sprawa oczywiście będzie miała swój dalszy ciąg i będziemy do niej wracać, a zainteresowanym polecamy artykuł w miesięczniku “Debata” (s. 13) ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

http://www.debata.olsztyn.pl/images/Debata-lipiec2022_web.pdf

https://www.sciencewatch.pl/index.php/297-klucz-do-prawdy-na-uwm

13 kwietnia 2023 roku na wzgórzu, zwołani, stawiliśmy się jak jeden mąż, by uczcić Tych, którzy za swoją ojczyznę oddali to co mieli najcenniejsze, czyli życie.

Dzwony pobliskiego kościoła, swoim donośnym wołaniem zdawało się krzyczą o pamięć, nad zamordowanymi.

I tak stałem i słuchałem słów płynących z ust Jego Magnificencji!

I zrobiło mi się wstyd, że tak nieudolnie przeciwstawiamy się nieprawościom, które dzieją się wokół nas!

I zrobiło mi się wstyd, że już teraz, państwo w którym mieszkam, nie jest w stanie sobie poradzić z ludźmi, którzy wykorzystują swoje stanowiska, państwowe pieniądze, wpływy w organach państwowych, by nas niszczyć!

I zrobiło mi się wstyd, że ………. !

Tak Panie Rektorze, ma Pan w tym przypadku rację o wolność nadal musimy walczyć i będziemy to robić, aż do przysłowiowego KATYNIA!

Chylimy głowy przed RODZINĄ KATYŃSKĄ, oni stracili w miejscu kaźni swoich najbliższych i ich apel by nie zapominać, jest bardzo ważny.

Niestety, na uroczystość w znakomitej większości przybyli ludzie stojący „nad grobem” (do tego grona również ja się zaliczam). A gdzie ludzie młodzi a gdzie wychowanie patriotyczne UNIWERSYTETU?!

Moim marzeniem jest, aby dziś frekwencja z udziałem naszej młodzieży, była taka jak podczas zbliżającej się KORTOWIADY!

Panie Rektorze, czy młodzi nie wierzą w te słowa, które Pan wygłaszał?

Oby nigdy, silny nie miał odwagi pastwić się nad słabszymi! OBY!

Dziesięć lat temu, gdy stałem w tym miejscu i spoglądałem w dół, na miasteczko studenckie wierzyłem, że tak będzie!

DZIŚ WIEM, MYLIŁEM SIĘ!!!